Pamiętam, początki nie były łatwe. Z czasem nauczyłam się czytać akt prawny ogłoszony w Dzienniku Ustaw czy Monitorze Polskim. Gdy już opanowałam wówczas obowiązujących kilka ustaw i aktów wykonawczych z zakresu ochrony środowiska (OŚ), nastąpił wysyp nowych aktów prawnych przed wejściem Polski do Unii Europejskiej (1 maja 2004 r.), gdyż przepisy krajowe musiały być dostosowane do unijnych. Stwierdzono w pewnym momencie (w kraju i w UE), że przepisów jest za dużo i trzeba ich ilość zredukować i uprościć. Wszyscy liczyliśmy na to … Ja już teraz na to nie liczę, bo widzę, że nadal ich przybywa. Wiem, jak bardzo trudno poruszać się obecnie w ich gąszczu, nadążyć za aktualizacją, być na bieżąco. Problem z tym ma prawdopodobnie każdy, tylko nie każdy jest pewnie tego świadom. Widzę to w newsletterach, prasie i na stronach internetowych. Także z kontaktów z urzędnikami wynika, że oni również niejednokrotnie z przepisami prawnymi z zakresu ochrony środowiska mają problemy. Ponoć inne dziedziny regulowane prawem też się z tym borykają (budownictwo, podatki, księgowość …).

Chcę, aby ten blog był pomocny dla każdego, kogo dotyczą przepisy z zakresu ochrony środowiska i aby było to miejsce na komentarze tego, co dzieje się w prawie OŚ. Liczę na to, że komentarze będą też pomocne dla mnie.

Czytaj więcej:

Joanna Wilczyńska – o mnie

Blog eko-akademia.pl

Subskrybuj mój kanał wiadomości RSS

Skomentuj...